Dobar dan!
Dzisiaj kilka słów o oliwie z oliwek, bo niestety przykro to stwierdzić, ale często trafiam w Chorwacji na wątpliwej jakości oliwę. Otóż nie dajcie się oszukać. Po pierwsze cena za litr oliwy nie spada poniżej 20 euro (często jest to ok 25euro). Nie kupujcie tanio! Po drugie przy zakupie należy zwrócić uwagę na jej przechowywanie. Plastikowe butelki należy omijać szerokim łukiem i nie dajcie sobie wmówić, że to normalne, że wszyscy tak robią. Oliwa ma być w ciemnym szkle! Po trzecie ma być gęsta i pachnieć delikatnie. Zapach delikatnie sfermentowanych oliwek to również nie jest normalny zapach. W miejscowych Ulijarach do tłoczenia oliwy są kolejki. Jeśli oliwki nie są przerobione w odpowiednim czasie na oliwę to zaczynają fermentować. Po czwarte – smak. Oliwa ma być gorzka i palić w gardle. Wszystko co jest delikatne w smaku to po prostu mieszanina oliwy domowej z oliwą z dyskontu lub oliwa z dyskontu przelana do butelek, albo jeszcze lepiej olej słonecznikowy z oliwą z dyskontu, a nie dobra, łagodna oliwa. Uczciwie mówię, że trudno trafić prawdziwą oliwę 🙁 .Poza tym pryskanie oliwek jest w Chorwacji na porządku dziennym. Kupujcie tylko ze sprawdzonych źródeł.
